Masz pytanie? Zadzwoń! pon - pt 9:00-17:00
Skąd wyruszyszWprowadź miejsce

Zamość, Roztocze i Zwierzyniec

Zamość, Roztocze i Zwierzyniec
18.03.2022
Zofia Smutek
4 min. czytania
Udostępnij

Czy to już? Mamy tylko kilka dni. Ta nazwa nie brzmi zbyt zachęcająco. No bo co takiego, to Roztocze? Schowamy się w ciszę? Tam chyba jest jakieś miasto. Tak, to Zwierzyniec. A dalej? Dalej jest przygoda, patrz jak to miejsce rozlewa się w zieloność. A czas? Czas jest jeden i puka w szybkę kampera

Zamość to znają wszyscy. Choć nie wszyscy jeszcze tam byli. Kamperem też można do Zamościa. Kamperem trzeba do Zamościa. A tam: Wielki Rynek z ratuszem. I te ormiańskie kamieniczki. Nawet synagoga się znajdzie. Taka piękna ta Polska, kiedyś taka wielokulturowa, bogata, silna. Dla fanów militariów też coś się znajdzie: umocnienia obronne, a właściwie to co z nich zostało w jednym z bastionów. Mądrą miał głowę ten cały Zamoyski zakładając to miasto. A jeszcze mądrzejsza głowa pomyślała, że przy samym Starym Mieście można zaparkować kampera!

Zamość
Zamość
No ale ile można siedzieć w Zamościu? Przecież kamper aż się grzeje, żeby jechać dalej. A dalej też jest pięknie. A nazwy takie śmieszne. Jechać, z uśmiechem na ustach. No chyba, że ktoś jest ponurakiem. Wtedy jedziemy po uśmiech. Przed nami:

Roztocze

Przyrodniczo. Malowniczo. Wśród zieleni,rozlewisk, leśnych strumyków można odpocząć. Czas płynie inaczej. Jeszcze tylko słonko poprosimy, trochę słonka. Tyle miejsc do pieszych wędrówek lub rowerowych wycieczek. Tutaj są miejsca, gdzie nawet kamperem się nie dojedzie - i to w sumie dobrze.

Roztocze
Roztocze
Weźmy taki Guciów. Tutaj jest skansen i jest też jedzonko. A i przespać się można, ale po co, skoro mamy kampera? Kuchnia swojska, prosta, lokalna. Jest też Górecko Kościelne a tam urokliwy, drewniany kościół. A po drodze las, las, dużo lasu. Architektura też potrafi czarować: jakby nas ktoś cofnął w czasie. Jeszcze ta strzecha na dachach. Co to strzecha?
Guciów1
Guciów1
W poszukiwaniu rzadkich gatunków zwierząt należy zgubić się w Rezerwacie nad Tanwią. Tutaj jednak warto darować sobie nawet rower, bo inaczej czeka nas dużo noszenia, a mnie jazdy. I jeszcze te wąskie drewniane mostki. A jak już starczy nam uroków dzikiej przyrody (tego nigdy za wiele!) zapraszamy na spotkanie z samym diabłem.

Tam gdzie czart hasał

Czyli Rezerwat Czartowe Pole. Niestety, dla fanów gotyckich horrorów, to miejsce może wydawać się zbyt spokojne i sielskie. Czasami jednak wystarczy pobudzić nieco ludową wyobraźnie i wrócić do epoki romantyzmu, gdzie w każdym zagajniku mieszkał jeszcze jakiś duch, demon, pomniejsze zasmarkane biesiątko.

Czartowe Pole
Czartowe Pole
Jak horror to muszą być też i ruiny. One tu są. Ruiny. A dokładnie pozostałości dawnej papierni. A idąc dalej tym demonicznym tropem. Czy wiecie państwo czym jest dybuk?

Dybuk to ciężka sprawa.Dybuk to dusza zmarłego, która błąka się po świecie żywych (bo najwyraźniej coś przeskrobała) i nie może usiedzieć spokojnie. Z braku laku, znajduje sobie “żywiciela”. I wchodzi w żywego człowieka. Tak więc jeśli ktoś z waszych znajomych zaczyna się zachowywać w sposób typowy dla kogoś niedawno zmarłego, możecie być pewni, że macie do czynienia z dybukiem. Jednak spokojnie, nasze kampery mają antydybukowe zabezpieczenia. Dlaczego o tym mówimy?

cmentarz
cmentarz
Bo wędrując przez Roztocze, czy nawet szerzej, przez Zamojszczyznę, znajdziecie wiele pozostałości kultury żydowskiej. Synagogi, kirkuty - miejsca świadkowie, miejsca samotnie, pozbawione już czasu, trwające w miejscu, porastające zapomnieniem.

Kiedy kamperem nie można wjechać

Co tu się oszukiwać, wiele z tych miejsc, które opisujemy jest niedostępna dla pojazdów. Trzeba je odkrywać tradycyjnie: na nóżkach, i w tym cała radość. Ale spokojnie, wasz dom na kółkach będzie czekał niedaleko na wasz pełen zachwytów powrót. A gdzie w okolicy można się zatrzymać? Spieszymy z odpowiedzią.

Na przykład w Zatylu jest duży parking z infrastrukturą, który leży w malowniczym krajobrazie stawów i tuż za rogiem zaczyna się Centralny Szlak Rowerowy Roztocza. Nic tylko odpinać rowery od kamperowego bagażnika i jechać w dal, w siną dal. Zresztą w okolicy nie brakuje małych, okołoleśnych parkingów gdzie równie dobrze możemy się zatrzymać.

Jeżeli chodzi o Roztocze problemem też nie będzie tradycyjnego kempingu, który stanie się naszą bazą wypadową na całą okolice. Dwie minuty w google i mamy to! A najlepszą bazą wypadową…naszym skromnym zdaniem… będzie Zwierzyniec.

Zwierzyniec

Jakie tam zoo! Zwierzęta na wolności. Tak jak człowiek. Zwierzyniec to miasto położone nad Wieprzem (jeszcze wam mało śmiesznych nazw?). Miasto jest jednym z dzieci ordynacji zamoyskiej. Ale to z czego słynie i to co wielu tu przyciąga to… lokalny browar. Jest on jednak zdecydowanie starszy niż samo osadnictwo, pochodzi bowiem z XIX wieku.

Zwierzyniec1
Zwierzyniec1
W browarze można pozwiedzać, można poznać historię piwowarstwa, można zrobić też to co w browarze zawsze wychodzi najlepiej - ale prosimy, potem już nigdzie dalej nie jedźcie, ani nie piszcie nic w internecie (do byłych też nie piszcie).

Zwierzyniec2
Zwierzyniec2
A o poranku idźcie na wyspę na rzece, gdzie stoi piękny kościółek. Coś dla ciała. Coś dla ducha. Dużo czystego powietrza dla każdego.

A gdzie dalej tym kamperem? Gdzieś tam migocze Szczebrzeszyn….

Niektóre wydarzenia w okolicy

Letnia Akademia Filmowa w Zwierzyńcu - jak sama nazwa wskazuje odbywa się latem i jest to obowiązkowy punkt dla wszystkich wielbicieli kina. Oprócz głośnych produkcji kina europejskiego można tu obejrzeć wiele perełek niedostępnych na innych filmowych festiwalach w dużych miastach. A wszystko w sielskim krajobrazie, w pobliżu zwierzynieckiego browaru, który dba o to, żeby studzić emocje po gorącym seansie.

Stolica Języka Polskiego - w tym roku odbędzie się od 7 do 13 sierpnia. Było coś dla fanów kina, to teraz czas dla fanów…języka. Czyli przede wszystkim literatury, ale nie tylko, bo język to również zjawisko żywe, mówione, obecne w naszym codziennym życiu.

Festiwal Kultury Pogranicza Folkowisko - Co roku, w cztery lipcowe dni wioska licząca 12 domów – staje się kulturalną stolicą pogranicza. Dzieje się tak niezmiennie od 2011, gdy po raz pierwszy otworzyliśmy bramy Chutoru Gorajec dla festiwalowiczów. Corocznie wybieramy oryginalny motyw przewodni, wokół którego budujemy każdą edycję imprezy. Dotąd opowiadaliśmy między innymi o kulturze polskiej, ukraińskiej i żydowskiej, chłopskości, roli kobiet na wsi (Kultura jest Babą), lokalnych wierzeniach (Cuda Wianki), migracjach i podróżach (Wielka Wędrówka), duchu wschodu (Na Wschód) czy tradycji lirnicznej (Dziady).